Okazuje się, że proste dzielenie obala teorię o przeludnieniu Ziemii.
Wg ONZ w 2010 roku na Ziemii będzie żyło około 6 908 688 000 ludzi. Stan Teksas ma powierzchnię lądową 678 907 km2.
6 908 688 000 / 678 907 = 0.00098 km2 na osobę, czyli 98m2. Korzystając tylko z powierzchni stanu Teksas jesteśmy w stanie zapewnić każdej rodzinie na Ziemii działkę liczącą niespełna 400m2.
Dokładne wyliczenia na http://www.wolframalpha.com/input/?i=678907+square+kilometers+%2F+(6908688000%2F4)
W tych obliczeniach nie ma miejsca na drogi, chodniki, światła, kanalizację, telefony, szkoły, posterunki policji itd.., ale poza stanem Teksas pozostaje jeszcze ponad 148 milionów kilometrów kwadratowych lądów do zagospodarowania na naszej planecie.
Podobne obliczenia dla mieszkańców Polski: http://www.wolframalpha.com/input/?i=311888+square+kilometers+%2F+(38141000+%2F4)
cały czas myślę, bo wydawać by się mogło, że tyle metrów nam starczy, ale jak wyliczyć, ile potrzeba metrów ziemi na wytworzenie dla jednego felka żarcia i zutylizowanie jego odpadów. no i jak policzyć, jaka część ziemi się nadaje do zamieszkania - na pewno nie cała
OdpowiedzUsuń> Ile potrzeba metrów ziemi na wytworzenie dla jednego > felka żarcia?
OdpowiedzUsuńJedzenie nie powinno być problemem. Jak policzymy całą powierzchnię ziemii 148 mln km2, minus bieguny 15mln km2, minus Sahara 9mln km2, minus jeszcze powiedzmy 10% bo góry, inne pustynie itp. Zostaje nam około 110 mln km2. 110mln km2 / 7 mld ludzi = 1.5 hektara na głowę. Czyli około 6 hektarów na średnią rodzinę.
Przeczytałem, że z jednego hektara upraw wychodzi około 3 tony zboża rocznie, czyli około 8kg na dzień. Nie wiem ile z kilograma zboża można zrobić np płatków owsianych, ale powiedzmy że połowa, czyli 4kg.
Dziennie potrzebujemy około 2000 kalorii. Na przykład 100 gram płatków owsianych to ponad 300 kalorii, czyli z tych naszych 4kg mamy 12000 kalorii dziennie!
Czyli spokojnie wystarczającą ilość żarcia na średnią rodzinę.
Jasne, że nie można jeść samych płatków owsianych (nawet odradzałbym je), ale to tylko przykład. Poza tym zostaje jeszcze 5 hektarów rodzinie na zwierzęta czy uprawy warzyw. Przeczytałem też, że z hektara ziemii można uzyskać od 50 do 120 ton marchwii PRZEMYSŁOWEJ - chyba na 2 lata. To niech będzie normalnej 10 ton / 2 lata. Kilogram marchwii to 270 kalorii, czyli z tych 10 ton uzyskujemy dziennie ponad 3000 kalorii.
Nie wszędzie da się cokolwiek uprawiać, ale jakoś ludzie żyją w górach (owce, kozy), w dżunglii można znaleźć pokarm, więc podumowując żywność to nie problem.
Gorzej z przyzwyczajeniami i mentalnością ludzi :)
Czyli co? Najpierw przez tysiące lat się mordowaliśmy o każdy kawałek ziemii, a teraz wszystkim damy po równo? :D
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu oglądałem film o wegetariańskiej rodzince, która w swoim ogródku przy domu (działka rzędu 20x40m zdaje się) uprawiała do 3 TON żywności rocznie. Zarośnięty cały ogród no i to kalifornia była, ale widać się da.
OdpowiedzUsuń